Pozyskiwanie środków jest jednym z najtrudniejszych elementów realizacji każdego projektu. Na tzw. Zachodzie popularnością cieszy się idea crowdfundingu. Czy przyjmie się w Polsce? Przekonani są o tym twórcy crowdfunders.pl.
Crowdfunders.pl to serwis skierowany do internautów, którzy są zainteresowani współfinansowaniem projektów inwestycyjnych z wykorzystaniem idei crowdfundingu. W oparciu o jej założenia, duża grupa internautów dysponujących zwykle niewielkimi kwotami, będzie mogła wspólnymi siłami zgromadzić wymagany kapitał i na przykład razem sfinansować zakup biurowca lub innego ciekawego przedsięwzięcia – przekonuje jego twórca.
Projekt prowadzony jest przez Łukasza Luzara bez wsparcia inwestorów ani firm zewnętrznych. Od uruchomienia serwisu zapisało się do niego 176 użytkowników, którzy zadeklarowali kwoty na łączną sumę ponad 265 tys. zł.
Jest to pierwszy działający tego typu serwis w Polsce. Wzorowany częściowo na kickstarter.com. Tego typu inicjatywa ma szansę wypełnić lukę pomiędzy giełdą, funduszami inwestycyjnymi a grupami potężnych inwestorów indywidualnych, działających na rynku private equity. Dzięki serwisowi crowdfunders.pl, osoba która dysponuje choćby 100 zł, będzie mogła partycypować w dużych, ściśle ukierunkowanych inwestycjach takich jak: zakup interesującej nieruchomości komercyjnej, obiecującego startupu internetowego, małego browaru, a kto wie, być może nawet ulubionej drużyny piłkarskiej. Pierwszy potencjalny projekt, który spróbujemy zrealizować, to zakup całości lub przynajmniej jednego piętra nowoczesnego biurowca w Krakowie – powiedział pan Łukasz.
Działalność portalu przypominać ma zakupy grupowe, będzie się jednak ograniczać jedynie do kojarzenia ze sobą zainteresowanych stron. Za organizację konkretnego projektu inwestycyjnego ma odpowiadać wyspecjalizowany partner zewnętrzny, taki jak kancelaria prawna, fundusz inwestycyjny lub bank. Docelowo serwis udostępni dla swoich użytkowników funkcjonalności, które umożliwią im bieżącą kontrolę prowadzonej inwestycji oraz interaktywny udział w procesie decyzyjnym, dotyczącym realizowanego przedsięwzięcia. Informacje o nowych projektach inwestycyjnych, wraz ze szczegółowymi zasadami udziału, mają być przesyłane za pośrednictwem newslettera.
Serwis będzie pobierał prowizję od zgromadzonej kwoty dla promowanych projektów komercyjnych. Projekty charytatywne oraz niekomercyjne mają być promowane i wspierane bezpłatnie.
Szukamy partnerów którzy chcą rozwijać projekty w tym modelu finansowania oraz pomogą nam zbudować bazę użytkowników zainteresowanych uczestnictwem w projektach wykorzystujących ideę crowdfundingu – informuje twórca projektu.
Okiem redakcji
Sylwester: za mało informacji
„223 inwestorów i ponad pół miliona złotych” chwalą się założyciele crowdfunders.pl. W mojej ocenie jednak to za mało, żeby przekonać i inwestorów i pomysłodawców. Sama koncepcja takich serwisów jest znana, żeby tylko wspomnieć kickstarter.com. Jednak w recenzowanym przez nas projekcie brakuje wielu rzeczy.
Przede wszystkim przedstawienia autorów i ich doświadczenia. Próżno szukać na stronie zakładek i podstron z informacjami. Znajdziemy tylko formularz z zapisami do newslettera. I tylko tyle. Na stronie nie znajdziemy też ani pomysłów, ani inwestorów. Na większą ocenę projektu nie mogę się pokusić – po prostu otrzymujemy zbyt mało informacji na jego temat.
Serwis mnie nie przekonuje.
Dawid: za wcześnie na ocenę
Zgadzam się z Sylwestrem – w tej chwili, jako potencjalni użytkownicy crowdfunders.pl, otrzymujemy zbyt mało informacji. „Serwis crowdfunders.pl będzie pełnił rolę animatora tego typu inwestycji” oraz „Uwaga! Z powodu wyjazdu następna aktulizacja planowana po 5 sierpnia” – dwa zdania dostępne na stronie głównej oraz formularz zapisu na newsletter świadczą o bardzo wstępnej formule serwisu.
Nie jestem przekonany, że pomaga to w tworzeniu godnej zaufania, stabilnej marki. A to może okazać się niezbędne. Pieniądze w internecie są u nas tematem trudnym i idea crowdfundingu może napotkać na podobne problemy jak social lending, który w Polsce się na szeroką skalę nie przyjął.
W wystartowali.pl oceniamy projekty w chwili ich zgłoszenia oraz pisania recenzji. W tym momencie nie mamy wyboru i crowdfunders.pl dostaje od nas „falstart”. Będziemy jednak obserwować rozwój „polskiego kickstartera”.
Ogólna ocena redakcji:
PS. Crowdfunders.pl, jak każdy opisywany startup, otrzymuje od naszego partnera, serwisu Inis.pl, cztery zamiast dwóch miesięcy darmowego korzystania z profesjonalnego systemu do e-mailingu. Inis.pl wspiera zarządzanie adresami, wysyłkę i analizę kampanii e-mail marketingowych.
