Zbliżają się wybory – czas wymiany poglądów, spotkań z wyborcami, czas deklaracji i obietnic. Stąd nasz pomysł na recenzję PointDebate.net, serwisu umożliwiającego prowadzenie debat.
Najbardziej żywe dyskusje polityczne toczą się najczęściej nie z udziałem polityków, ale wśród komentatorów i w popularnych serwisach informacyjnych. W części z nich użytkownicy mają możliwość oceny wypowiedzi innych poprzez system plusów i minusów. Co więcej można zaoferować?
Na tę odpowiedź starają się odpowiedzieć twórcy PointDebate.net. Jedno pytanie – dwa różne poglądy – tak wygląda modelowa “debata” w opisywanym serwisie.
Po lekturze najpopularniejszych dyskusji widzimy, że koncepcja się sprawdza. Mamy dwie wyraźne strony, można oddać głos poparcia lub sprzeciwu. Kluczowe jednak wydaje się stworzenie precyzyjnego pytania takiego jak “Is The World Going To End In 2012?”, “Is Lady Gaga the New Madonna?”.
Od strony technicznej jest bardzo dobrze – logowanie przez Facebooka, czytelna i zrozumiała strona. Ciekawy jest sposób dyskusji – zostawiając wpis umieszczamy go po stronie, po której się opowiadamy.
Podsumowując koncepcję projektu – być może nie jest to kierunek, w którym będą podążać systemy komentarzy, jednak weźmy pod uwagę, że formuła serwisu jest nieco inna: tu liczy się przede wszystkim debata, polaryzacja opinii.
Galeria
Komu może się przydać
Formuła ogranicza w znaczny sposób wykorzystanie PointDebate.net. Doskonale jednak może się sprawdzać jako miejsce do dyskusji, gdzie dodatkowo komentujący wydają swego rodzaju werdykt.
Szansa zainspirowania polskich startupów
Bardzo duża. Po sukcesie wykop.pl widać, że użytkownicy lubią się skupiać i dyskutować jeśli mają do tego odpowiednie narzędzia. Jeśli serwis taki zostałby stworzony przez podmiot, który skupia już społeczność, wydaje się, że może odnieść sukces na rynku.
