Winszuj.com – życzenia na wesoło

Opublikowane 09 kwietnia 2010, autor: Dawid Zaraziński

7
Rymowane życzenia, wierszyki na każdą okazję, zabawne SMS-y – to już nieodłączny element naszej medialnej – zwłaszcza mobilnej – rzeczywistości. Twórcy Winszuj.com właśnie na tego typu przekazach chcą zbudować model biznesowy swojego serwisu. Czy im się udało?

Marek Miś

Nad Winszuj.com bracia Bartłomiej i Marek Miś (tworzący wspólnie firmę Emerge Studio) pracowali od kilku miesięcy. Pierwotnym celem twórców było odświeżenie już istniejącego serwisu – Cafepl.com.

Po kilku przymiarkach graficznych i długich rozważań na temat rozszerzenia funkcjonalności startupu, doszliśmy do wniosku, że należy stworzyć go od początku, oczywiście pod inną nazwą, bardziej kojarzoną z życzeniami i wierszykami okazjonalnymi. Jako że pochodzimy z Górnego Śląska, nasz język jest często przeplatany gwarą, w której słowo “winszować” jest bardzo popularne – stąd też nazwa Winszuj.com – mówi nam Marek Miś.

Winszuj.com miał ruszyć przed Bożym Narodzeniem w minionym roku, ale duża ilość pracy i kolejne poprawki sprawiły, że zaczął działać przed tegoroczną Wielkanocą. Jakiego typu serwis jest owocem tej pracy?

Funkcjonalności

Osią serwisu są różnego rodzaju życzenia, wierszyki, SMS-y – czyli krótkie formy, które można wysłać mailem, czy SMS-em. Podzielone zostały na trzy kategorie:

  • Życzenia, które dodatkowo wzbogacone zostały o podkategorie takie jak: urodzinowe, na 18-stkę, wielkanocne, sylwestrowe, na dzień babci, na dzień kobiet, czy ślubne.
  • Wierszyki, znów podzielone na obszary tematyczne takie jak: miłosne, na dobranoc, na dzień dziecka, bożonarodzeniowe, imieninowe, czy śmieszne.
  • Esemesy, wśród których znajdziemy m.in. krótkie wiadomości na dzień dobry, czy na Nowy Rok.
Bartłomiej Miś

Po wybraniu dowolnej z powyższych kategorii zobaczymy listę, którą dodatkowo możemy ułożyć według daty dodania oraz zaczynając od „najlepszych”. Ranking najciekawszych wierszyków i SMS-ów powstaje dzięki opcji „plusowania” i „minusowania”, którą mogą wykorzystywać użytkownicy Winszuj.com (z jednego adresu IP można oddać jeden głos na każdy wierszyk, nie ma możliwości cofnięcia oceny).

Obok list z rymowankami znajduje się przycisk „Dodaj”. W wyskakującym okienku można wpisać swój żarcik, oznaczyć jego kategorię i autora (nie trzeba być zalogowanym). Nasza twórczość znajdzie się w bazie danych Winszuj.com, ale przed opublikowaniem musi zostać zaakceptowana przez twórców serwisu.

Pod powyższym przyciskiem umiejscowiona została lista najbliższych świąt. „Ważne daty” to obok wierszyków i życzeń, drugi kluczowy element Winszuj.com. Jest to swoiste kalendarium całorocznych uroczystości. Dobre wrażenie robią odsyłacze do konkretnych kategorii umieszczone przy danym święcie np. 23.06. to Dzień Ojca – tuż obok znajdziemy link „życzenia na dzień ojca”. Jest również (schowana nieco) roczna lista z imieninami na każdy dzień.

Przedostatnim istotnym (choć najważniejszym) elemetnem w Winszuj.com są Przypomnienia. Serwis pozwala nam stworzyć listę znajomych i zapisać daty ich urodzin. Nie muszą być to osoby zalogowane w serwisie, można więc wpisać tu babcię, ciocię, kotka. O dniu urodzin zostaniemy powiadomieni mailowo i przez Gadu-Gadu, jeśli w ustawieniach konta podaliśmy swój numer. Możemy zdefiniować, czy dostaniemy informację na tydzień, trzy dni przed, czy w dniu urodzin.

Wszystkie przypomnienia o urodzinach wysyłamy odpowiednio wcześniej między godz. 6:00 a 6:30 nad ranem. Staramy się nie dopuścić do sytuacji, kiedy z przyczyn technicznych nie wyślemy przypomnień. Po południu system sprawdza, czy poranne przypomnienia zostały wysłane. Jeśli nie, wysyłane są one natychmiastowo drugi raz – czytamy w dziale Pomocy serwisu.

Ostatnim elementem Winszuj.com są E-kartki, dostępne pod hasłem „Winszuj na wesoło”. Obecnie do wyboru są trzy szablony, które możemy „spersonalizować” poprzez dodanie dowolnego tekstu, podpisu oraz zdjęcia, które zostanie skomponowane w kartkę. Link do utworzonej kartki możemy rozesłać znajomym.

Uzupełnieniem powyższych funkcjonalności są elementy dodatkowe, takie jak dział Pomocy z kilkoma odpowiedziami na najczęściej zadawane pytania, nota prawna, polityka prywatności czy mapa strony.

Nowy startup miał być przyjemny w odbiorze, zachowany w słodkim, wręcz cukierkowym klimacie. Ponadto miał być praktyczny, prosty w obsłudze i przykuwający uwagę czymś specjalnym, najlepiej z przysłowiowym „jajem”. W ten sposób powstały chociażby przypomnienia o ważnych wydarzeniach (wysyłane na adres e-mail lub GG zarejestrowanego użytkownika) oraz opcja „Winszuj na wesoło” – podsumowuje Marek Miś.

Konkurencja i biznes

Winszuj.com nie jest pierwszym serwisem, w którym znaleźć można śmieszne wierszyki, SMS-y, czy życzenia. Jak chce więc się wyróżniać na tle konkurencji?

Twórcy zdają sobie sprawę, że to trudny rynek. Przekonują jednak, że ich siłą są dobrej jakości treści podane w czytelny sposób. Kluczowe znaczenie ma lista znajomych i wysyłane powiadomienia o ich urodzinach. Czy to jednak wystarczy by przekonać użytkowników? Pierwsze tygodnie działania właściciele Winszuj.com oceniają pozytywnie. Oglądalność na poziomie tysiąca użytkowników dziennie (w okresie świąt Wielkiej Nocy) pozwala im zachować optymizm.

Najważniejsze jednak pytanie dotyczy oczywiście biznesplanu. W serwisie dostępna jest zakładka „Reklama”, ale zawiera jedynie tajemnicze hasło „Już wkrótce”. Czego możemy się więc spodziewać?

Aktualnie pracujemy nad stworzeniem dogodnych miejsc reklamowych, przynoszących wymierne korzyści zarówno nam jak i reklamodawcom, przy zachowaniu naturalnej formy serwisu. Winszuj.com jest jednak nadal świeżym startupem – nic dziwnego, że oglądalność nie jest jeszcze oszołamiająca, jednak jesteśmy pozytywnie nastawieni, szczególnie jeśli chodzi o okresy świąteczne. Liczymy na głośny odzew ze strony reklamodawców oferujących wszelkie usługi związane z prezentami, poczty kwiatowe czy usługi telekomunikacyjne – mówi Marek Miś.

W naszym formularzu, w polu „W jaki sposób serwis chce zarabiać?” twórcy Winszuj.com napisali: W przyszłości pobieranie opłat za dodatkowe opcje (na razie tajemnica). Nie chcą dziś zdradzać więcej szczegółów.

Sukces?

Na koniec naszej rozmowy zapytaliśmy twórców serwisu jak definiują sukces Winszuj.com? Czy będzie taki moment, w którym powiedzą sobie: jest dobrze, to właśnie to o co nam chodziło?

Sukces w przypadku Winszuj.com ma wiele twarzy. Widzimy go każdorazowo, gdy „winszujemy na wesoło” naszym znajomym czy rodzinie za pomocą E-kartki z wklejonym zdjęciem – uśmiech odbiorców to dla nas wielka satysfakcja. Winszuj.com traktujemy jak poligon doświadczalny w naszych działaniach e-marketingowych – sukcesem możemy nazwać każdą pochlebną opinię, każde zapytanie o umieszczenie reklamy na stronach serwisu i każdego użytkownika rejestrującego nowe konto. Korzyści materialne z prowadzenia Winszuj.com nie są priorytetem, aczkolwiek ważnym elementem, będącym jednym z mierników naszych umiejętności, jako kreatywnego tandemu programisty i grafika – usłyszeliśmy w odpowiedzi.

Grafiki z serwisu:

Okiem redakcji:

Dawid: byłem sceptyczny, ale jestem miło zaskoczny

Po prostu nie znoszę dostawać SMS-em infantylnych życzeń w stylu: „puścił bąka pan Mikołaj, życzę Ci wszystkiego najlepszego”. Muszę w tym miejscu zapłakać nad zanikającą tradycyjną wysyłania kartek pocztowych…

Do Winszuj.com podchodziłem więc z pewną dozą sceptycyzmu. Po „przeklikaniu” serwisu moje zdanie o pracy wykonanej przez rodzeństwo Misiów jest jednak jak najbardziej pozytywne. Ich projekt jest przemyślany, czytelny, ma swój cukierkowy urok. Nie stara się na siłę być czymś innym niż powinien.

Na plus zaliczam:

  • mało nachalne smaczki, jak informacja kto ma dziś imieniny, czy podpowiedź kiedy w ciągu roku wziąć wolne by cieszyć się długim weekendem;
  • dopracowany „background” serwisu (polityka prywatności, zgłaszanie błędów, czytelna informacja kto jest jego autorem i jak się z nim skontaktować);
  • system ocen życzeń: prosty, łatwy i przyjemny;
  • informację znajdującą się przy każdych życzeniach o ilości znaków jakie „zajmują” (przydatne przy pisaniu SMS-ów);
  • listę kontaktów – bez zbędnych web-dwa-zerowych funkcjonalności (link do naszej-klasy, czy ulubiony kolor);
  • możliwość podesłania swoich uwag na temat serwisu (działa w tym celu forum winszuj.sugester.pl/).

Są jednak i minusy. Obok drobnostek, jak źle przekierowane linki w nocie prawnej, pojawiają się i poważniejsze – jak mała ilość wzorów e-kartek (ale jak zapewniają twórcy, powstają już kolejne). Co gorsze, nikomu w redakcji nie udało się przejść przez proces stworzenia E-kartki – nie mogliśmy wczytać swojego zdjęcia (po półgodzinie wpatrywania się w pasek postępu odpuściliśmy). Brakuje również możliwości dodawania innych dat do listy kontaktów (np. imienin, rocznic itd), czy prostego proponowania dodania innych, niż tylko te dostępne w serwisie, świąt. Zastanawiam się również, czy nie przydałaby się wyszukiwarka, która pozwalałaby na odnajdywanie życzeń np. po słowach kluczowych.

Na koniec kilka słów o potencjale serwisu. Ten moim zdaniem jest naprawdę spory. I to zarówno od strony funkcjonalności (przydałaby się np. możliwość wysłania jednym kliknięciem dowolnych życzeń na komórkę znajomej/znajomego), jak i biznesu. Winszuj.com zarobić może nie tylko na reklamach, ale przede wszystkim na usługach dodatkowych jak poczta kwiatowa, upominki itd.

Dla mnie więc, trzymając się szkolnych ocen, zasłużona piątka. Tym bardziej, że to rodzinny biznes, należący do młodych ludzi (jeden z braci ma 16 lat).

Jakub: Winszuj.eeee .pl? Nie nie, Winszuj.com.

„Zobacz ten serwis Winszuj” – mówi mi Dawid. I wyszedł od razu problem z domeną. Wpisałem winszuj.pl, no i nic. Dopiero po chwili skojarzyłem, że może być .com. A więc pierwsza uwaga: skoro autorzy i tak stawiają na samą nazwę „winszuj” w logo serwisu, to może warto by postarać się o domenę .pl. Ludzie domyślnie dla polskich serwisów wybierają taką końcówkę.

Szata graficzna jest przyjemna, trochę w stylu książeczek dla dzieci. Nic to nie razi, w końcu święta nie są ponurą sprawą. Podział witryny też dobrze przemyślany. Chyba wyczerpuje to, czego można oczekiwać od takiego serwisu. Gotowe zestawy życzeń, rymowanki na każdą okazję no i skrojone do 160 znaków SMS-y. Wszystko podzielone według zastosowań. Ze wszystkiego da się zrobić e-kartkę do wysłania mailem.

Tylko czemu SMS-a miałbym wysłać mailem? Tego co naturalnie brakuje działowi Esemesów jest integracja z bramkami internetowymi. Bez tego tytuł działu jest trochę na wyrost.

Fajne jest kalendarium świąt. Twórcy startupu nie ograniczyli się do suchego wypisania listy dat. Dodali poradnik „kiedy wziąć urlop”. Poczytamy w nim, jak mieć jak najwięcej dni wolnych, odpowiednio łącząc święta, weekendy i urlopowe dni.

Gorzej z funkcją wymagającą już logowania. System powiadomień o urodzinach znajomych… trochę zbyteczny. Coś takiego robią już serwisy społecznościowe i to bez konieczności wpisywania samemu ich dat urodzin. Jakoś się nie widzę w roli wypełniającego taką listę.

Na koniec coś o tych animowanych dowcipnych e-kartkach, do których można wstawić swoją fotografię. Są trzy szablony. Niespecjalnie ciekawe, niespecjalnie dowcipne. Gdyby było ich ze trzydzieści… to kwestia dopracowania.

Winszuj…com ma u mnie czwórkę. I w perspektywie lepszą ocenę na koniec roku.

Ogólna ocena redakcji:

PS. Winszuj.com, jak każdy opisywany startup, otrzymuje od naszego partnera, firmy Infakt.pl, promocyjną cenę na pakiet Premium. Twórcy recenzowanego projektu otrzymują dostęp do pakietu premium w cenie 10 zł (standardowa cena to 99 zł).

Partnerzy merytoryczni wystartowali.pl

Wystartowali.pl on Facebook