I znów pomysł który może zainspirować kogoś w Polsce. Opłaty za telefony (czy internet) to nie taki mały procent wydatków każdego z nas. Jeszcze bardziej problem dotyka firm, które muszą zapewnić łączność pomiędzy wszystkimi swoimi pracownikami. Co miesiąc płacąc rachunek telekomom mamy wrażenie, iż właśnie sprytnie nas oszwabiono. Czy na pewno za telefony tyle trzeba płacić?
Ciekawy serwis wychodzi naprzeciw potrzebom wszystkich tych, którzy w USA męczą się z takim właśnie pytaniem. TelecomSavingsNow.com pozwala nam wypełnić formularz kontaktowy, podając ile wydajemy na rachunki, na jaki okres mamy podpisaną umowę i na zaoszczędzeniu na których usługach najbardziej nam zależy (lista obejmuje połączenia głosowe, transmisję danych, łącza T1 i T3, VPN, biznesowy DSL czy telefonię VOIP).
Startup deklaruje, że eksperci z grupy TelServ oddzwonią w ciągu 24 godzin i podczas rozmowy przeprowadzą dokładny wywiad z zainteresowanym oszczędnościami. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Przygotowanie darmowej optymalizacji kosztów trwa zwykle do 48 godzin. Gdy jest ona już gotowa, klient otrzymuje propozycje zmiany planów i operatorów wraz z analizami przyniesionych oszczędności.
Kilku naszych znajomych Amerykanów faktycznie skorzystało z TelecomSavingsNow.com. Potwierdzają, że cały proces był darmowy i szybki. Dostarczona analiza pomogła zaoszczędzić trochę pieniędzy. Może nie tyle, co firma pisze w swoich case studies, ale na pewno kilkaset dolarów piechotą nie chodzi.
Może to zresztą kwestia skali. Cytowana tam duża firma „zaoszczędziła 75 tys. dolarów rocznie, zmniejszyła swoje wydatki o 40 procent”.
Aby nie było za pięknie, kilka słów krytyki. Witryna stoi na WordPressie. Wybrano chyba najbrzydszą możliwą skórkę. Całość przypomina mocno lata dziewięćdziesiąte w internecie.
Grafiki z serwisu:
- Strona główna
- Case study
Jak taki startup może na siebie zarabiać?
Po pierwsze reklamy i umowy afiliacyjne z dostawcami. Po drugie, prowizja od firm, których konkurencyjne cenowo usługi zostaną w ten sposób polecone.
Szanse zainspirowania polskich startupowców:
Plus, Era, Orange, Play, TPSA, Netia, Dialog, kablówki, dostawcy VOIP, rozmaite „telegrosiki” i tanie rozmowy międzymiastowe. Przeciętny klient się w tym nie połapie. Dobrze wypozycjonowana witryna, za którą stoją znawcy rynkowej oferty, może być w Polsce sporym sukcesem. Nikt przecież nie ma za dużo pieniędzy.
